niedziela, 25 maja 2014

...pierwszy raz

...pytanie było krótkie - a czy serwetniki to masz?...zasadniczo nie, zresztą ja nigdy, ale od czego sklep jeden, bądź drugi, by trochę surowego drewna zakupić...tylko, że niemal na jutro...więc czas jakby w wyjątkowo skromnym wydaniu...dwie, albo nie, trzy sztuki...i tak oto pierwsze koty za płoty...serwetniki



2 komentarze:

  1. Super pomysł z serwetnikami. Podoba mi się kształt tego z kaczeńcami. Zaproś je na stałe do swojej oferty. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...dziękuję bardzo...przy tym z kaczeńcami miałem najwięcej myślenia, znaczy się wybrzydzania, ten wzór nie taki, a tamten to w ogóle...i w końcu pozostał jeden...więc...czemu nie...i zamówiłem kilka kolejnych...tak w razie czego...ciepłe pozdrowienia...i wesoły dyg uśmiechu

      Usuń