...wydawał się mniejszy, taki na dwa, góra trzy wieczory, nawet mu kwadratów nie rysowałem, bo gdzie miałbym się zgubić, przy tych kilku dziesiątkach...a tu dzień pierwszy, drugi...tydzień mnie zastał, a on zaczyna mi się z tamborka wylewać, i jeszcze nie koniec...ale już jest...fikołkowy miś - bardzo grzeczny dziś...
...na przekór dzisiejszym zapędom nieba...
ooo... bardzo grzeczny... i taki miło fikołkowy, że aż do utulenia :)
OdpowiedzUsuń