...tak oto powstał - zając zwany poligonowym - protoplasta i do testów wszelakich...
niedziela, 6 kwietnia 2014
czasem nieopatrznie...
...słowo z ust wyleci, całkiem bezwiednie, bez zamierzonego dalszego ciągu, ot tak, jak to często w rozmowie bywa, i zamiast ścichnąć w potoku innych słów, zgasnąć niczym ogarek świecy, nabiera mocy, skrzydła unosi i z nagła powraca, i czyni zdumienie - a pamiętasz, kiedyś rozmawialiśmy na ten temat i mówiłeś...a tu pamięć w dziurach bardziej niż szwajcarski ser...i nijak sobie przypomnieć, żaden przebłysk...a kobyłka już u płotu...i cóż robić...podrapać się w głowy łysinę i...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ha ! jaki fajny - wielkanocny:)
OdpowiedzUsuńprzesympatyczny królik! a niby tak nieopatrznie poczyniony :)
OdpowiedzUsuńnieopatrznie to mi konkurencja rośnie :D
Jak już mówiłam piękny:D
OdpowiedzUsuń