...ciasteczka

...wreszcie po wielu dniach odkładania na później włączyłem piec...wcześniej nieco lepiąc tego i owego...tak dla próby na pierwszy raz...i tak oto po godzinach oczekiwania ciasteczka ujrzały światło dzienne...

...jak na pierwszy wypał wyszło całkiem-całkiem...teraz zostało jeszcze szkliwienie.........

...i zaś

...chyba popadłem w paskową manię...tak odrobinę...mam nadzieję, że niegroźnie...ale inaczej jakby być nie chciało...i powstała herbaciarka....

...imieninowo

...mały komplet, kartka na okoliczność i zakładka do książki dla miłośniczki czytania

...w bieli

...pudełko na różności...pamiątki...sekrety...bądź zwyczajnie ku ozdobie...tak po prostu...

...sentencja

...skrzynka herbaciarka lekko postarzona...z odrobiną rdzy...i niemal na wysoki połysk...z sentencją na dobry smak chwil w przyjaznym towarzystwie...

...Franciszek

...w czasie gdy szukałem jednego czegoś do innego czegoś natrafiłem na zdjęcie, identyczne miałem w książce do historii, tylko że czarno-białe, takie to był czasy...i nieco przez sentyment zatrzymałem na dłużej...a potem przyszedł pomysł, taki z tych - czemu by nie...i tak oto...Jego Cesarska Mość.......

 

...szukałem czegoś z wiedeńskim akcentem do transferu wewnątrz, jednak poszukiwania spaliły na panewce, stąd nieco po francusku...cóż...mam nadzieję, że nie jest to faux pas względem Jego Wysokości...

...zaklęcie

Zdrowych, pogodnych Świąt pełnych słonecznego ciepła, wiosny rozkwitającej od dobrych słów i mnóstwa rodzinnych chwil z radosnym gwarem wesołych opowieści, i z uśmiechem niczym najcenniejsza przyprawa...i oczywiście rozchichotanego szczęścia zabawy w lany poniedziałek...